Po raz kolejny jesteśmy świadkami niezrozumiałych decyzji. Wcześniej takie rzeczy robiła UEFA, teraz zaś władze krajowe.
Delegat rządu w Madrycie poinformował, że kibice FC Barcelony mają zakaz wnoszenia estelad (katalońskich flag z białą gwiazdą) na mecz finałowy Pucharu Króla z Sevillą, który odbędzie się w Madrycie.
Kataloński klub wydał specjalne oświadczenie, w którym nie zgadza się z decyzją i uważa ją jako „zamach na wolność opinii i jej wyrażania”, powołując się na Deklaracje Praw Człowieka i Obywatela.
W związku z taką decyzją Carles Puigdemont (prezydent Generalitat) oraz Ada Colau (prezydent alkad Barcelony) zapowiedzieli, że nie przylecą na mecz. Ponadto Rzecznik prasowy partii ERC publicznie powiedział, że klub powinien zbojkotować mecz.
Burza rozpętała się nie tylko w mediach i klubie, ale wywołała oczywiście oburzenie wśród kibiców. Fani zastanawiają się nad różnymi pomysłami, które mogłyby zastąpić flagi. Wśród nich są malowanie estelad na twarzach czy nadrukowanie na koszulkach.