Mimo iż FC Barcelona wygrała spokojnie 3-0 z Deportivo, to po raz kolejny mieliśmy do czynienia z katastrofalnym sędziowaniem i wielkimi pomyłkami. VAR lub goal-line technology potrzebne jest po prostu od zaraz!
Po raz kolejny arbiter okradł Barcelonę z bramki. Był to kolejny mecz, w którym piłka ewidentnie całym obwodem przekroczyła linie bramki, a gol nie został uznany.
Luis Suarez w znakomity sposób uderzał piłkę tak zwaną raboną, z krzyżaka. Ruben interweniował, wyciągając futbolówkę zza linii bramkowej. Urugwajczyk protestował, ale bramki mu nie zaliczono.
Arbitrzy nie mogą korzystać z żadnej technologii. Po konsultacji głównego z bocznym zdecydowano się gola nie uznać. Kamery Intel dały odpowiedź, że gol był.
Można także przyczepić się do decyzji z 60 minuty. Luis Suarez ewidentnie był faulowany w polu karnym, co uchwyciły kamery. Sędzia jednak nakazał grać dalej.