Niedzielny wieczór nie będzie szczególnie miło wspominany w domach kibiców wicemistrzów Hiszpanii. FC Barcelona zaprzepaściła bowiem szansę na wygranie pierwszego trofeum w sezonie. Superpuchar Hiszpanii po rozegraniu dogrywki na swoją korzyść odwrócił bowiem Athletic Bilbao.
Było blisko – ale wszystko posypało się jak domino
Do pewnego momentu FC Barcelona nie wykazywała symptomów tak fatalnego obrotu spraw. Już od początku spotkania było oczywiście widać, że Katalończycy stanęli przed świetnie ustawionym rywalem, którego jednak dało się ugryźć. W 40. minucie tej rywalizacji udało się to zresztą po dwójkowej akcji Leo Messiego oraz Jordiego Alby. Do siatki trafił ostatecznie Antoine Griezmann, który wykorzystał zamieszanie w polu karnym. FC Barcelona z prowadzenia cieszyła się jednak zaledwie dwie minuty. Wówczas Athletic po dośrodkowaniu Iniakiego Williamsa i strzale Oscara de Marcosa szybko doprowadził do stanu 1:1.
Zobacz także: Tabela hiszpańskiej La Ligi
W drugiej części scenariusz się powtórzył, ponieważ najpierw w 77. minucie do siatki ponownie trafił Griezmann, a następnie Asier Villalibre. Różnica polega jednak na tym, że Baskowie wrócili do meczu już w doliczonym czasie drugiej części. O triumfie musiała zadecydować zatem dogrywka, w której kapitalnym strzałem popisał się Iniaki Williams, dając tym samym zwycięstwo w finale. FC Barcelona bardziej niż porażką musi martwić się jednak losem Messiego, któremu po uderzeniu rywala w twarz grozi nawet kilka meczów zawieszenia.
fot.gettyimages.com