TUTAJ informowaliśmy, że Arda Turan szybciej wróci ze zgrupowania, ponieważ nabawił się kontuzji. Co ciekawe Turek nie dał żadnego znaku życia i nie pojawił się szybciej w Ciutat Esportiva, co zdenerwowało sztab Barcelony.
Turan zagrał w pierwszym meczu z Finlandią, zaś na drugi, z Mołdawia nie został powołany z powodu urazu. Normalne jest, że w takich sytuacjach piłkarz wraca od razu do klubu na szczegółowe badania.
Turek jednak wrócił do klubu tak, jakby występował w ostatnim meczu reprezentacyjnym, wrócił wczoraj, co zdziwiło sztab, ponieważ nie dawał żadnego znaku życia i nie informował, że wróci normalnie.
Teraz zawodnik jest już po testach medycznych, które wykazały kontuzję mięśnia przywodziciela prawej nogi. Uraz ten eliminuje go z gry na trzy tygodnie.