Październikowe El Clasico nie zawiodło
Obie ekipy postawiły na atakowanie, a nie piłkarskie wyrachowane szachy czy bokserskie chowanie za podwójną gardą. Od pierwszych minut widać było ataki z jednej i z drugiej strony. Po niespełna 10 minutach widniał już remis 1:1. Strzelanie rozpoczęli goście od składnej akcji, w której 3 szybkimi podaniami zdobyli 40 metrów murawy i wjechali w pole karne gdzie spóźniony defensor Barcelony Pique nie miał już czego szukać. Valverde bez problemu skierował piłkę do bramki bronionej przez Neto. Była 5 minuta meczu. Barcelona szybko dokonała rewanżu. Wystarczyły 3 minuty i szybka akcja lewą flanką, gdzie rozpędzonego Albę świetnym podaniem obsłużył Messi. Alba tylko spojrzał w pole karne i skierował piłkę na 5 metr przed bramką, do której dopadł Ansu Fati i mieliśmy remis. Bramkarz był bezradny.
3:1 dla gości z Madrytu
Świetne spotkanie rozgrywali bramkarze obu zespołów, gdyby nie oni, wynik zmieniałby się zdecydowanie szybciej. Curtois obroni groźny strzał Messiego, za to Neto popisał się wyśmienitymi interwencjami przy uderzeniu Ramosa i dwóch setkach Kroosa. Nie obyło się tez bez kontrowersji. Messi ewidentnie był faulowany w polu karnym przez Casemiro, jednak gwizdek sędziowski nie zabrzmiał, a system VAR nie zmienił decyzji arbitra. Skoro nie było karnego dla Barcy, to zdarzył się dla Realu. Tutaj już kontrowersji nie było. Lenglet trzymał Ramosa za koszulkę i uniemożliwił mu wyskok do dośrodkowania (piłka była skierowana właśnie do gracza Realu). W 65 minucie jedenastkę skutecznie wykonał sam poszkodowany czym wyprowadził Real na prowadzenie.
Prowadzenie, którego goście nie oddali do końca, a nawet poprawili jeszcze wynik. Real coraz bardziej kontrolował spotkanie. Barcelonie nie pomogły przeciętne zmiany i wejścia Dembele, Braithwaite’a czy Griezmanna. Gol długo wisiał w powietrzu. Nieudanymi próbami popisali się Kroos czy Ramos, koniec końców wyręczył ich Modrić, który w jednej z ostatnich akcji dosłownie położyła bramkarza gospodarzy na ziemię i pewnie ustalił wynik spotkania na 3:1 dla Realu.
Rozgrywane na pustym Camp Nou spotkanie wygrał Real Madryt. Zasłużenie i po dość dobrym widowisku (a przynajmniej dobrym do momentu zmian w Barcelonie).