Po niedzielnej wygranej z Las Palmas FC Barcelona jest liderem ligowej tabeli, w której nad druga Sevillą ma aż pięć punktów przewagi, zaś nad Realem Madryt, aż siedem.
Takiej sytuacji, w której lider Primera Division ma taką przewagę nad wiceliderem nie było od sezonu 2004/2005. Wówczas zespół Rijkaarda miał również pięć oczek przewagi nad drugim zespołem.
W kolejnych latach początek ligi był bardzo wyrównany, a maksymalna różnica punktowa pomiędzy pierwszym a drugim zespołem wynosiła dwa punkty.