Ronaldinho, który we wtorek oficjalnie ogłosił zakończenie kariery umieścił na swoim profilu na Facebooku krótki list pożegnalny. Podziękował w nim wszystkim osobom, które spotkał na drodze swojej piłkarskiej kariery.
„Dziękuję Ci Boże za życie, które mi dałeś, za rodzinę, przyjaciół oraz mój pierwszy zawód. Po prawie trzech dekadach poświęcania się piłce nożnej żegnam się z moim największym, spełnionym marzeniem. Przez 20 lat profesjonalnej kariery i 10 lat w szkółce właśnie to kochałem najbardziej. Intensywnie przeżywałem marzenie dziecka, każdą chwilę, podróże, zwycięstwa, porażki, drogę do szatni, wejście na boisko, buty, w których grałem, dobre i zmarnowane piłki, otrzymane nagrody, gwiazdy, z którymi występowałem i które podziwiałem, a także te, które znam tylko z Playstation, ale podziwiam do dziś. Wszystko było niesamowite.
Znacie mnie, wiecie, że jestem nieśmiały i nie lubię dużo mówić, ale muszę powiedzieć z głębi serca, że jestem bardzo wdzięczny za pomoc wszystkich: trenerów, fizjoterapeutów, zarządów oraz ich członków, kibiców moich drużyn oraz tych przeciwnych, kierowców autobusów, chłopców podających piłki, sędziów i prasy. Razem napisaliśmy tę historię, bez was nie było to możliwe.
W marcu ogłosimy, jak będzie przebiegać moje pożegnanie z futbolem oraz czym zajmę się w przyszłości. Na razie chciałbym wyrazić swoją wdzięczność. To słynne zdanie „dziękuję stara” było dla mnie inspiracją przez długi czas. Dziękuję kolegom za zwycięstwa! Dziękuję za wszystkie wiadomości i wsparcie! Ściskam was mocno, byłem bardzo szczęśliwy, czyniąc z piłki nożnej mój zawód i moje życie.”