Leo Messi, a w zasadzie jego przyszłość to temat, który rozgrzewa sympatyków FC Barcelony od czerwca kończącego się właśnie roku. Argentyńczyk był ostatnio gościem hiszpańskiego dziennikarza, Jordiego Evolé. W trakcie wywiadu poruszono oczywiście wątek obecnej formy klubu, ale przede wszystkim przyszłości Messiego.
Sześciokrotny zdobywca Złotej Piłki w kontekście swojego ewentualnego odejścia był bardzo enigmatyczny. Kibice „Blaugrany” dowiedzieli się jedynie, że Leo Messi nie ma zamiaru zaprzątać sobie głowy ewentualnym opuszczeniem klubu.
Nie będę negocjował z innymi klubami w styczniu. Teraz chcę walczyć o trofea, a nie skupiać się na innych rzeczach. Trzeba zrobić to, co będzie najlepsze dla klubu i dla mnie samego. Zobaczę, co podpowiedzą mi głowa i serce.
33-latek jednocześnie bardzo zaskoczył, ponieważ zaraz po wyżej wymienionej wypowiedzi powiedział nieco więcej o swoich preferencjach i klubach mogących być alternatywą dla FC Barcelony. Co ciekawe, Argentyńczyk nie przychylił się w kierunku któregokolwiek z europejskich zespołów.
Wiem, że zawsze chciałem mieszkać w Stanach Zjednoczonych i zagrać w MLS. Trudno jednak w tym momencie powiedzieć, co się wydarzy. Mogę jedynie zagwarantować, że nie przejdę do Realu Madryt ani Atletico Madryt – dodał Messi.
Zobacz również: Terminarz meczów ligowych w sezonie 2020/21
fot. gettyimages.com