Trzeba przyznać, że letnie okno transferowe w Barcelonie było dość ekscytujące, sporo się działało w klubie na Camp Nou. To, że klub przejdzie sporą rewolucję, było już wiadomo po porażce z Bayernem 2 – 8 w lidze mistrzów. Przyjrzyjmy się pokrótce najważniejszym transferom Barcy.
Transfery z klubu
Arthur Melo do Juventusu (72 mln euro)
Zdecydowanie największym odejściem z klubu był Arthur Melo. Brazylijczyk został zasadniczo zamieniony na Miralema Pjanicia, który przybył na Camp Nou. Pjanic nazywany jest nowym Xavim, co tylko świadczy, jak wielkie nadzieje wiąże z nim Barcelona.
Nélson Semedo do Wolverhampton Wanderers (30 mln euro)
Kolejną niespodzianką było odejście Nelsona Semedo do Wolverhampton Wanderers. Warto jednak podkreślić, że w klubie już od dawna się mówiło o tym, że Porttugalczyk nie pasuje do stylu Blaugrany, a ponadto klub wiąże większe nadzieje z młodym Todibo, który został wypożyczony na 2 lata do Benfiki.
Ivan Rakitić do Sewilli (1,5 mln euro), Arturo Vidal do Interu (odszedł jako wolny agent), Luis Suárez do Atlético Madryt (odszedł jako wolny agent), Rafinha do Psg (za darmo)
Wszystkie te transfery pokazują, że w Barcelonie nie ma już miejsca na sentymenty. Najbardziej bolesnym ze wszystkich transferów jest wyjazd Luisa Suáreza do Atlético Madryt, bowiem Urugwajczyk jest klubową legendą i powinien był zostać pożegnany znacznie lepiej.
Transfery do klubu
Miralem Pjanić z Juventusu (60 mln euro)
Najważniejszy transfer tego okienka jaki przeprowadził klub z Camp Nou. Pjanić to doświadczony rozgrywający, który ma zastąpić Brazylijczyka Arthura Melo. Ronald Koeman jak, stwierdził w jednym z wywiadów wierzy, że wprowadzi on do drużyny równowagę i doświadczenie.
Francisco Trincão z Bragi (31 mln euro)
Francisco Trincão to jeden z najzdolniejszych młodych talentów Portugalii. Jest to skrzydłowy obdarzony fantastyczną szybkością, póki co wydaje się być zmiennikiem, ale czas pokaże.
Sergiño Dest z Ajax (21 mln euro)
Zdecydowanie jeden z najbardziej ekscytujących transferów letniego okna transferowego Barcelony jest Sergiño Dest z Ajaxu Amsterdam. Obrońca ten zbierał świetne noty w swoim poprzednim klubie, a ma być on docelowo następcą Semedo.
Jak widać Koeman stara się odmłodzić drużynę Barcelony, czy przyniesie to efekty, będziemy musieli poczekać do końca sezonu. Jedno jest pewne widać ewidentną zmianę polityki Barcy i zamiast ściągać za „grube miliony” rozkapryszone gwiazdy, postawiono na młodych.