Nie jest tajemnicą, że FC Barcelona potrzebuje sporych zmian w linii defensywnej zespołu. Kandydatów pojawiło się już dosyć dużo, ale według dziennika „AS”, to Ibrahima Konate może być priorytetem nowego prezesa Katalończyków. Ta sama redakcja dodaje jednak, że Barcelonie może przeszkodzić Real Madryt, który problemów ze środkiem obrony także ma całkiem sporo.
Podstawowy gracz wicelidera ligi
Ibrahima Konate przez większość czasu znajduje się w cieniu bardziej eksponowanych kolegów. Więcej mówi się o Dayocie Upamecano, który jest już zaklepany na przyszły sezon przez Bayern Monachium. 21-letni Konate spisuje się jednak równie dobrze, według informacji medialnych, Konate był już blisko odejścia z RB Lipska.
Zainteresowany jego usługami miał być Real Madryt, ale marzenia o transferze przerwała poważna kontuzja Francuza, przez którą pauzował praktycznie przez cały sezon. Ibrahima Konate mogą więc przekreślić częste urazy, których także i w tej kampanii jest stosunkowo dużo. 21-latkowi w tym sezonie dokuczał już na przykład staw skokowy.
Zobacz również: Wygrana z Huescą
FC Barcelona będzie musiała stoczyć konkretną walkę o tego stopera.Wspomniany Real Madryt miał nie zrezygnować z przyjścia Konate, a z pewnością swoje do powiedzenia będą miały także kluby angielskie. RB Lipsk biorąc Konate zapisał sobie stosunkowo niską klauzulę – 45 milionów euro. Niemcy mogliby jednak zejść nawet do 30 milionów, dlatego Barcelona może poważnie potraktować jego ewentualne kupno.
fot.gettyimages.com