Choć dopiero zachwycaliśmy się ligową formą podopiecznych Hansiego Flicka, którzy w tym sezonie zanatowali komplet zwycięstw, rozgrywki Ligi Mistrzów rozpoczęły się dla Barcy w sposób fatalny.
Już pierwsze minuty meczu zwiastowały duże problemy. W 11. minucie czerwoną kartkę, po faulu, zobaczył Eric Garcia, a zaledwie kilka chwil później, bramkę na 1:0 dla Monaco ustrzelił Akliouche.
Lamine Yamal szybko doprowadził do wyrównania, jednak w drugiej połowie, a konkretniej 71. minucie, wynik ustalił 18-letni Ilenikhena. 2:1 dla Monaco to ostateczny wynik.