23.11.2024, g. 21:00
La Liga (Hiszpańska Primera Division)
Celta Vigo vs blank FC Barcelona
Do meczu pozostało:
2dn.0godz.0min.
blank 14.38 X4.28 21.68 Zarejestruj konto
blank
Transmisja na żywo blank blank blank

Eric Abidal udzielił wywiadu dziennikowi The Telegraph, w którym poruszył kilka interesujący wątków. Były piłkarz oraz dyrektor sportowy FC Barcelony uchylił rąbka tajemnicy w temacie konfliktu z Leo Messim czy ewentualnym powrocie Neymara. W rozmowie nie zabrakło także poruszenia wątku zwolnienia Ernesto Valverde.

„Quique Setien nie był na liście życzeń”

Najciekawszy wątek, jaki poruszył Eric Abidal zahacza z pewnością o początek 2020 roku, kiedy to ze stanowiska pierwszego trenera FC Barcelony zwolniony został Ernesto Valverde. Francuz, który w tym czasie pełnił rolę dyrektora sportowego w klubie ujawnił, że faworytem wcale nie był Quique Setien, a na samej liście znajdowały się cztery nazwiska.

Na mojej liście do zastąpienia Valverde byli Pochettino, Setien, Allegri i Xavi. Quique został zatrudniony, ale moją pierwszą opcją był Pochettino. Rozmawiałem z nim, nie tylko ja. Powiedziałem zarządowi, że musimy sprowadzić najlepszego trenera dostępnego na rynku. Nie miało dla mnie znaczenia to, że wcześniej prowadził Espanyol. Uważam, że byłby lepszym szkoleniowcem w tamtej sytuacji, z prawdziwym projektem – powiedział Abidal.

Zobacz również: FC Barcelona chce pozbyć się Philippe Coutinho

Niezwykle interesujący wydaje się również temat potencjalnego powrotu Neymara do ekipy FC Barcelony. Eric Abidal podał dość zaskakującą informację, że gdyby nie przyjście Antoine’a Griezmanna, to Brazylijczyk na pewno znów założyłby koszulkę drużyny z Katalonii. Na przeszkodzie w przeprowadzeniu tej operacji miał jednak stanąć ówczesny prezes.

Potrzebowaliśmy prawdziwego skrzydłowego. Uważam, że Neymar na 100% wróciłby na Camp Nou, gdyby nie transfer Griezmanna, na którego postawił prezes. Jednym z argumentów przeciwko Neymarowi była sprawa sądowa przeciwko klubowi, więc to niełatwe. Powiedziano, że musiałby się z tego wycofać, gdyby chciał wrócić. To nie był mój problem, bo nie było mnie w klubie, gdy to się działo – dodał Abidal.

Eric Abidal rozwiał także wszelkie wątpliwości dotyczące jego scysji z Leo Messim. Doskonale pamiętamy, że Francuz zarzucił małe zaangażowanie zawodnikom, którzy jego zdaniem mieli pracować na zwolnienie trenera. Argentyńczyk odpłacił się wówczas enigmatycznie wyglądającym wpisem w mediach społecznościowych.

Messi rozmawiał ze mną o tej sytuacji, mieliśmy ostrą wymianę zdań, ale akceptuję to. To nie problem, trzeba być transparentnym. Czułem się dobrze, bo to jedyny zawodnik, który tak ze mną rozmawiał. Nigdy nie powiedziałem, że Messi chciał zwolnić trenera. Nie chcę zmieniać małej sytuacji w wielką sprawę i stwarzać problemy klubowi – powiedział Francuz.

Share.

Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.