FC Barcelona w zaległym spotkaniu 1. kolejki La Liga pewnie pokonała Elche 3:0. Bohaterem ekipy z Katalonii był Leo Messi, który zdołał dwukrotnie trafić do siatki beniaminka. Po tej wygranej, „Blaugrana” wróciła na trzecią pozycję w tabeli.
Zwycięstwo było obowiązkiem
Wydaje się, że inny wynik, niż pewne zwycięstwo gospodarzy nie wchodziło w grę. FC Barcelona pomimo dwóch słabych ostatnio spotkaniach, miała obowiązek pokonać beniaminka. Elche przed tym pojedynkiem zajmowało zresztą dziewiętnaste, a więc przedostatnie miejsce w ligowej tabeli.
Zobacz również: Jeremy Mathieu o swoim pobycie w Barcelonie
FC Barcelona od samego początku zabrała się więc do pracy. W pierwszej części spotkania mogliśmy się niestety trochę nudzić, ponieważ gospodarze oddali zaledwie dwa strzały na bramkę. Oba były jednak celne, a przed utratą gola ekipę Elche świetnym interwencjami uchronił bramkarz Edgar Badia. Goście odpowiedzieli jednym celnym uderzeniem, z którym większych problemów nie miał Marc-Andre Ter Stegen.
Gdy wydawało się, że ten mecz może tak wyglądać do końca, ku zadowoleniu kibiców Barcelony, ta tuż po zmianie stron wyszła na prowadzenie. w 48. minucie świetnej zagranie Martina Braithwaita wykorzystał Leo Messi, pokonując golkipera Elche w sytuacji sam na sam. Argentyńczyk po raz drugi trafił dwadzieścia minut później. Wówczas kapitan gospodarzy świetną podcinką nie dał szans bramkarzowi beniaminka. Dzieła dopełnił jeszcze Jordi Alba, który w 73. minucie strzałem głową zamknął mecz.
Wygrana oznacza, że FC Barcelona wróciła na trzecią pozycję w tabeli. Podopieczni Ronalda Koemana tracą obecnie pięć oczek do pierwszego Atletico i zaledwie dwa do wicelidera – Realu Madryt.
fot.gettyimages.com