Na antenie RAC1 dziennikarz Gerard Romero wyjawił, że pierwszej pomocy ofiarom zamachu na La Rambli udzielał między innymi Lucas Digne. Po tym zdarzeniu anonimowych bohaterów było wielu. Piłkarz Barcelony był jednym z nich, choć nie zupełnie anonimowym.
Digne mieszka w okolicach La Rambli. W czwartek nie znajdował się w centrum wydarzeń mimo dnia wolnego, ale słyszał z domu wrzaski ludzi, hałas, trzask furgonetki i widział uciekające tłumy.
Francuz od razu bez zawahania wybiegł na ulicę wraz z wodą i ręcznikami aby pomagać ofiarom.
Gdy na miejscu pojawiły się karetki, tłum poproszono o opuszczenie ulicy. Resztę zdarzenia zawodnik oglądał z okna mieszkania.
Obrońca nie chciał się wypowiadać na ten temat. Mimo iż wiele mediów pisze o jego bohaterskim czynie, sam za bohatera się nie uważa.