Wczorajsze spotkanie pozwoliło Ernesto Valverde na większe roszady w składzie. Występy zaliczyło kilku piłkarzy rezerw, a ponadto dwóch otrzymało szansę debiutu w zespole.
Od pierwszej minuty jako defensywny pomocnik ustawiony był Oriol Busquets. Nie jest to rodzina Sergio, ale stylem gry przypominał kolegę i zaliczył dobry występ schodząc w 62 minucie.
– „Wiele lat pracowałem, by spełnić to marzenie. Starałem się wykorzystywać swoje umiejętności. Przed meczem Sergio udzielił mi kilku wskazówek. Jestem mu wdzięczny. Byłem trochę zdenerwowany, ale koledzy mnie wspierali.”
Za Gerarda Pique w 58 minucie wszedł David Costas, który od kilku dni zapraszany jest na treningi z pierwszym zespołem. W obliczu kontuzji Mascherano i odpoczynku Umtitiego, również otrzymał swoją szansę.
– „Cieszę się, że mogłem zadebiutować u boku najlepszych piłkarzy na świecie. Denerwowałem się, ale byłem szczęśliwy. Mam nadzieje, że otrzymam jeszcze szanse. Trener we mnie wierzy. Trenowanie z takimi piłkarzami to nagroda i marzenie”.
Oprócz dwóch wspomnianych debiutantów bardzo dobre spotkanie zaliczyli także Carles Alena i Jose Arnaiz, który strzelił nawet bramkę.