Douglas Pereira, czyli najlepiej opłacany kibic FC Barcelony, w końcu opuścił klub. O jego transferze pisaliśmy TUTAJ. Klub wypożyczy go do Sportingu Gijón i nadal będzie opłacać pensje piłkarza.
Douglas dołączył do Katalońskiego klubu w 26 sierpnia 2014 roku. Przeszedł z brazylijskiego Sao Paulo za 5,5 mln euro. Zadebiutował w meczu z Malagą, później doznał kontuzji. Trener Luis Enrique nie stawiał na niego, ponieważ był po prostu zbyt słaby na pierwszy skład FC Barcelony, a czasami nawet nie było dla niego miejsca na ławce.
Łącznie zagrał w 8 spotkaniach, trzech w La Liga oraz w 5 Copa Del Rey. Nie doczekał się występu w Champions League. W lidze zaliczył 112 minut, zdążył otrzymać nawet żółtą kartkę, a w pucharze Hiszpanii 266 minut. Tylko 2 razy zagrał pełne 90 minut (oba mecze w Pucharze Króla). W tych drugich rozgrywkach zaliczył nawet asystę.
Jeżeli chodzi o zdobyte puchary, tutaj jego wynik jest imponujący, chociaż wiadomo, że nie może czuć się ich 100% zwycięzcą. W ciągu tych dwóch sezonów Brazylijczyk zdobył z Barcą, aż 8 trofeów: 2 wygrane w lidze, 2 razy Copa Del Rey, raz Champions League, Klubowe Mistrzostwo Świata, Superpuchar Europy oraz Superpuchar Hiszpanii.
Jaka będzie jego przyszłość ??? Wróci do FC Barcelony i wywalczy miejsce w pierwszym składzie ??? Raczej nie, prawdopodobnie odejdzie za darmo do któregoś z hiszpańskich klubów lub wróci do Brazylii. Na razie jednak klub daje mu kolejną szansę i odsyła na wypożyczenie.