Wszystko wskazuje na to, że wczorajsza celebracja dubletu, była ostatnią wizytą Marca Bartry na Camp Nou w koszulce bordowo – granatowej.
Piłkarz nie jest zadowolony ze swojej roli w klubie, gdzie dla Luisa Enrique jest tylko rezerwowym. Obrońca nie miał wielu szans na grę i chce odejść.
Mundo Deportivo pisze, że wczoraj w szatni Bartra powiedział kolegom z zespołu, ze odchodzi, aby więcej grać.
Z murawy stadionu Marc schodził jako ostatni. Wszyscy już poszli do szatni, zaś Hiszpan robił jeszcze rundę honorową i żegnał się z kibicami machając im i pozdrawiając. Fani na stadionie oklaskiwali go i nawet skandowali jego nazwisko.