Od dłuższego czasu wiadomo, że Barcelona ma ogromne problemy finansowe. Widać to było chociażby po ostatnich ekscesach związanych z rejestracją Pau Victora i Daniego Olmo. Wygląda jednak na to, że sytuacja jest opanowana.
Barca po długiej batalii z władzami LaLiga w końcu dopięła swego i zarejestrowała obu zawodników do gry w lidze. Niezadowolone z tego są władze i niektóre kluby, które uważają to za niebezpieczny precedens. Mimo wszystko zawodnicy zostali wpisani na listę i mogą grać. Może być to związane z transakcją nad którą od dłuższego czasu pracował Joan Laporta.
Już przy problemach z rejestracją pojawiały się głosy, że nowe miejsca VIP na Camp Nou mają zostać sprzedane biznesmenom z Bliskiego Wschodu. Początkowo uważano to za mrzonki, jednak teraz okazuje się, że transakcja faktycznie dochodzi do skutku co klub podał w oficjalnym komunikacie: „FC Barcelona ogłasza sprzedaż miejsc VIP na Spotify Camp Nou. Klub pracował nad tą operacją przez ostatnie miesiące i ostatecznie okazało się to kluczowe dla powrotu do zgodności z zasadami finansowego fair play La Ligi”.
Mowa tutaj o sprzedaży 475 miejsc na maksymalny okres 30 lat co ma dać klubowi zastrzyk gotówki w postaci około 100 milionów euro. Dodatkowo, dzięki tym działaniom, klub wrócił w końcu do zasady 1:1 co znacząco ułatwi jej ewentualne pozyskiwanie nowych zawodników i uniknięcie formalnej gimnastyki przy rejestracji. Wychodzi więc na to, że obecne problemy odchodzą trochę na boczny plan.