Barca niedawno rozpoczęła maraton a jej pierwszym spotkaniem była zaległa rywalizacja z Osasuną wygrana 3:0. Jak się okazuje ostateczny wynik może być odwrotny, Osasuna złożyła bowiem oficjalny protest.
Wszystko odnosi się do obrońcy Barcy – Inigo Martineza, który rozegrał w tym spotkaniu pełne 90 minut. Według władz Osasuny klub z Katalonii naruszył zasadę FIFA dotyczącą okresu, który musi upłynąć po kontuzji zwalniającej ze zgrupowania reprezentacji narodowej. Obrońca z powodu urazu nie został powołany do reprezentacji Hiszpanii i nie zagrał przeciwko Holandii w ćwierćfinale Ligi Narodów 20 i 23 marca. Zdaniem Osasuny nie powinien więc zagrać w tym meczu.
Na obecną chwilę to jedynie oskarżenia, kwestią pozostaje jak do nich odniesie się hiszpańska piłkarska centrala. Opcje są dwie, albo nie wykona żadnego ruchu, albo Osasuna otrzyma na swoją korzyść walkower, który bardzo mocno namieszałby w tabeli Barcelonie. Na obecną chwilę ma trzy punkty przewagi, jednak w przypadku uznania odwołania Osasuny zrównaliby się punktami z „Królewskimi” co na nowo rozpaliłoby rywalizację łeb w łeb z największym rywalem.