FC Barcelona wygrywa z Atletico Madryt w meczu, którego stawką był udział w finale Pucharu Króla. Podopieczni Flicka zagrają w nim z Realem Madryt.
W samej grze widać było, że Katalończycy od pierwszych minut wypracowali sobie pewną przewagę. Ten fakt szczególnie wybijał się w drugiej połowie, na co najlepszym dowodem jest to, że Atletico nie oddało wówczas żadnego celnego strzału. Wtedy też, w 27. minucie, wynik otworzył Ferran Torres, zdobywając . Druga połowa była już znacznie bardziej wyrównana, czego jednak ekipa z Madrytu nie była w stanie przełożyć na swoją korzyść.
Instynkt snajpera 🎯 Ferran Torres godnie zastępuje dzisiaj "Lewego"!
🔴 📲 OGLĄDAJ #ATMBAR ▶️ https://t.co/6HnW6zcp4I pic.twitter.com/G09ZDNcjaN
— TVP SPORT (@sport_tvppl) April 2, 2025