Argentyna w półfinale rozgromiła gospodarzy turnieju, czyli USA, aż 4-0. Ogromny wpływ na wynik miał Leo Messi, który zdobył piękną bramkę oraz dwa razy asystował.
Ten mecz był popisem podopiecznych Gerardo Martino. Argentyna obięła prowadzenie już w 3 minucie po bramce Lavezziego. Fantastycznym podaniem w tej sytuacji popisał się Leo Messi.
Gola na 2-0 zdobył już sam najlepszy piłkarz świata. Messi podszedł do rzutu wolnego i trafił idealnie w okienko. Tym samym Leo Messi pobił rekord Gabriela Batistuty i ma już na koncie 55 goli w drużynie Albicelestes.
Po przerwie dwie bramki dołożył Gonzalo Higuain. Najpierw po podaniu Lavezziego, a następnie Messiego.
W finale Argentyna zmierzy się z Kolumbią lub z Chile.