Po ostatnich rozmowach z klubem Roland Araujo podjął decyzję, że pozostaje w zespole na kolejne lata. W związku z tym Barca skupia się teraz na wytransferowaniu z klubu dwóch zawodników z bloku defensywnego.
W ostatnim czasie defensywa Barcelony zaczyna przeciekać. Wynikać to może z ogromnej ilości minut rozgrywanych przez Inigo Martineza i Pau Cubarsiego. Barca planuje wzmocnienia na tej pozycji, jednak stara się również zatrzymać niektórych graczy defensywnych. Jednym z nich był Roland Araujo, który chciał odejść do Juventusu.
Urugwajczyk po rozmowach z kolegami podjął jednak decyzję, że zostaje w zespole. Inaczej sytuacja prezentuje się w przypadku Andreasa Christensena oraz Erica Garcii. Obaj ci zawodnicy nie mają zaufania Hansiego Flicka i klub chce ich wytransferować robiąc miejsce dla zastępców. Pojawiają się już oferty.
Zainteresowanie Ericiem Garcią wyraża Girona w której Hiszpan miał już okazję grać. Transakcja miałaby zamknąć się w okolicach 10 milionów euro. Pomóc ma w tym dobra relacja trenera Girony z zawodnikiem. Gorzej sytuacja prezentuje się z Duńczykiem. Christensen od dłuższego czasu jest kontuzjowany i nie jest brany pod uwagę przy ustalaniu składu.
Jego nieobecność w składzie powoduje, że brakuje klubów, które chciałyby zawodnika w swojej ekipie. Nikt nie chce ryzykować, że po długiej kontuzji nie będzie on w stanie rywalizować na najwyższym poziomie. Wydaje się więc, że to właśnie na spieniężeniu Christensena teraz skupi się Deco ze swoim sztabem. Ważne jest jednak, że próbujemy pozbywać się niechcianych zawodników.